Spróbuję naświetlić temat poszewki ze swetra. Mam też nadzieję , że nie zobaczy tego żadna profesjonalna krawcowa, bo będzie ostra beka !!!
Zaczynamy.
- sweter
- poszewka (zakładam, że macie już jakieś poszewki w rozmiarze poduszki na którą ma pasować sweterek)
- szpileczki
- maszyna do szycia
Sweter odwracamy na lewą stronę
Przykładamy poszewkę. Szerokość ściągacza zostawiam. To miejsce na guziki czy wstążkę. Dla ułatwienia poszewka "wzór" przylega do bocznego szwu swetra. Im mniej szycia tym lepiej.
Szpilkami spinamy warstwy swetra w miejscu, gdzie będzie przebiegał szew.
Pierwszy szew. Jest prosty. U mnie na maszynie nr 1
Po przeszyciu wkładam poduszkę, żeby zobaczyć czy pasuje czy jednak coś skopałam i trza pruć... (zdarza się laikom)
Niestety nie pokażę tego na zdjęciu, bo z tego swetra będzie pokrowiec na abażur.
Jeśli nie macie takiego, to proponuję przelecieć 2 razy zygzakiem. U mnie nr 2.
Kiedy już wszystko zszyte porostu odcinamy to co zbędne, odwracamy poszewkę na prawą stronę i gotowe.
Na wiosnę miałam dodatki w błękitach...
A na Boże Narodzenie pewnie będzie coś w czerwieniach.
Z czarnymi guzikami też wygląda super!
Nie przejmujcie się, że nie ma dziurek, tasiemkę czy włóczkę , przewleczecie bez trudu szydełkiem.
Pozdrawiam